Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
urządzenia i usługi techniczne, Muzyka popularna, Moda i kosmetyka, Media i kino, Kuchnia i jedzenie.
Praktyki piekarskie
MARCIN KOŁODZIEJCZYK
Prawo: Mimo poczucia zagrożenia dziewczynki przychodziły tu regularnie przez półtora roku
Stefana B., piekarza z S. w województwie wielkopolskim, prokuratura oskarżyła o rozpijanie pięciu małych dziewczynek i namawianie ich do czynów lubieżnych. Piekarz przyznał się do zarzutów, ale nie chciał składać wyjaśnień. Nie trafił do aresztu, zastosowano wobec niego dozór policyjny. Czekając na proces Stefan B. nadal wypiekał bułki i chleby.
Wszystko zaczęło się latem 1998 r. Stefan B. miał wówczas 51 lat, a najmłodsza z dziewczynek Kinga lat 10. Piekarz opowiada
Praktyki piekarskie
MARCIN KOŁODZIEJCZYK
Prawo: Mimo poczucia zagrożenia dziewczynki przychodziły tu regularnie przez półtora roku
Stefana B., piekarza z S. w województwie wielkopolskim, prokuratura oskarżyła o rozpijanie pięciu małych dziewczynek i namawianie ich do czynów lubieżnych. Piekarz przyznał się do zarzutów, ale nie chciał składać wyjaśnień. Nie trafił do aresztu, zastosowano wobec niego dozór policyjny. Czekając na proces Stefan B. nadal wypiekał bułki i chleby.
Wszystko zaczęło się latem 1998 r. Stefan B. miał wówczas 51 lat, a najmłodsza z dziewczynek Kinga lat 10. Piekarz opowiada
urządzenia i usługi techniczne, Muzyka popularna, Moda i kosmetyka, Media i kino, Kuchnia i jedzenie.</><br><br><div type="art"><br><tit>Praktyki piekarskie</><br><br><au>MARCIN KOŁODZIEJCZYK </><br><br><tit>Prawo: Mimo poczucia zagrożenia dziewczynki przychodziły tu regularnie przez półtora roku</><br><br>Stefana B., piekarza z S. w województwie wielkopolskim, prokuratura oskarżyła o rozpijanie pięciu małych dziewczynek i namawianie ich do czynów lubieżnych. Piekarz przyznał się do zarzutów, ale nie chciał składać wyjaśnień. Nie trafił do aresztu, zastosowano wobec niego dozór policyjny. Czekając na proces Stefan B. nadal wypiekał bułki i chleby. <br>Wszystko zaczęło się latem 1998 r. Stefan B. miał wówczas 51 lat, a najmłodsza z dziewczynek Kinga lat 10. Piekarz opowiada
