Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 18
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
często są u nich takie deszcze. Powiedziały mi - Jeżeli zadepcze się ślimaka, wtedy zaczyna padać deszcz, a im więcej się ich zadepcze, tym bardziej pada.
Po uciążliwej wędrówce, ociekający wodą weszliśmy do autobusu. Zawieziono nas do szkoły na gorący obiad. Potem pojechaliśmy do opery, gdzie usłyszeliśmy mołdawską muzykę i zobaczyliśmy ludowe stroje mołdawskie.
W czwartek były zawody sportowe - w siatkówkę grały dziewczyny, a w koszykówkę chłopcy. Po zawodach poszliśmy się kapać. Woda w basenie podgrzewana była w ten sposób, że do środka włożony był wąż z gorącą wodą.
Potem zwiedzaliśmy salę komputerową, a wieczorem była dyskoteka.
W piątek rano poszliśmy do
często są u nich takie deszcze. Powiedziały mi - Jeżeli zadepcze się ślimaka, wtedy zaczyna padać deszcz, a im więcej się ich zadepcze, tym bardziej pada.<br>Po uciążliwej wędrówce, ociekający wodą weszliśmy do autobusu. Zawieziono nas do szkoły na gorący obiad. Potem pojechaliśmy do opery, gdzie usłyszeliśmy mołdawską muzykę i zobaczyliśmy ludowe stroje mołdawskie.<br>W czwartek były zawody sportowe - w siatkówkę grały dziewczyny, a w koszykówkę chłopcy. Po zawodach poszliśmy się kapać. Woda w basenie podgrzewana była w ten sposób, że do środka włożony był wąż z gorącą wodą.<br>Potem zwiedzaliśmy salę komputerową, a wieczorem była dyskoteka.<br>W piątek rano poszliśmy do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego