Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
ze świątyni.
- Zgoda, wypędził ich, ale przecież nie nawrócił. To było działanie jednorazowe. Na dłuższą metę krzyk raczej nie pomaga. Sądzi pani naprawdę, że ludzie poprawią swoje życie, bo się na nich pokrzyczy?
- Żyjemy w czasach ostatnich. I naprawdę, panie Andrzeju, naprawdę cenię niektóre pana realizacje, ale po co się łudzić: nie ma czasu na łagodną perswazję.
Zaczynam jej współczuć. Na pewno ktoś ją bardzo kiedyś skrzywdził, mąż pijak czy jakiś lubieżnik, cholera wie, ale cała jest jedną krzyczącą raną, widać, że jakieś straszliwe doświadczenie ją napędza, i może seria wizyt u psychoterapeuty uczyniłaby z niej kogoś zupełnie innego. Z łagodnymi
ze świątyni.<br>- Zgoda, wypędził ich, ale przecież nie nawrócił. To było działanie jednorazowe. Na dłuższą metę krzyk raczej nie pomaga. Sądzi pani naprawdę, że ludzie poprawią swoje życie, bo się na nich pokrzyczy?<br>- Żyjemy w czasach ostatnich. I naprawdę, panie Andrzeju, naprawdę cenię niektóre pana realizacje, ale po co się łudzić: nie ma czasu na łagodną perswazję. <br>Zaczynam jej współczuć. Na pewno ktoś ją bardzo kiedyś skrzywdził, mąż pijak czy jakiś lubieżnik, cholera wie, ale cała jest jedną krzyczącą raną, widać, że jakieś straszliwe doświadczenie ją napędza, i może seria wizyt u psychoterapeuty uczyniłaby z niej kogoś zupełnie innego. Z łagodnymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego