Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
naśladować; jednak trójka igrająca w kącie pozostała wierna swojej wizji dorosłości. Po rui i porubstwie reszta młodzieży przyłączyła się do owej ortodoksyjnej trójki, niedorostki były jeszcze bardziej śnięte niż poprzednio, jeszcze leniwiej kiwały stopami w takt muzyki, jeszcze bardziej ekspresyjnie wyrażały układem ciał dorosły bezruch, "to nie potwory, to tylko ludzie" - zaszeptał inżynier i równie cicho dodał "tacy obojętni, jakby zjedli śniadanie", nie ulegało wątpliwości, iż Henio jest urzeczony młodzieżą. W tym właśnie momencie ciała niedorostków poczęły się zmieniać, skóra ich stała się srebrzysta, nad głowami ukazały się tęczowe aureole wdzięku, u pięknych wysmukłych dłoni wyrosły spiżowe pazury, a z ich
naśladować; jednak trójka igrająca w kącie pozostała wierna swojej wizji dorosłości. Po rui i porubstwie reszta młodzieży przyłączyła się do owej ortodoksyjnej trójki, niedorostki były jeszcze bardziej śnięte niż poprzednio, jeszcze leniwiej kiwały stopami w takt muzyki, jeszcze bardziej ekspresyjnie wyrażały układem ciał dorosły bezruch, "to nie potwory, to tylko ludzie" - zaszeptał inżynier i równie cicho dodał "tacy obojętni, jakby zjedli śniadanie", nie ulegało wątpliwości, iż Henio jest urzeczony młodzieżą. W tym właśnie momencie ciała niedorostków poczęły się zmieniać, skóra ich stała się srebrzysta, nad głowami ukazały się tęczowe aureole wdzięku, u pięknych wysmukłych dłoni wyrosły spiżowe pazury, a z ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego