Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
przestarzałe maski powietrzne, armatki wodne z demobilu po ZOMO, trzydziestoletnie beczkowozy, zdezelowane, wciąż reperowane stare samochody, przerdzewiałe od wody latarki.
JJ



Nietypowe pożegnanie

Znany uzdrowiciel przyjeżdża do Zakopanego od kilkudziesięciu lat. Miasto pod Tatrami było pierwszym w Polsce, które odwiedził. Wszystkie jego spotkania cieszą się ogromną popularnością. Przychodzą na nie ludzie nie tylko z Zakopanego, ale z całego Podhala. Wszystko jednak wskazuje na to, że ubiegłotygodniowe było ostatnie.
Jeszcze podczas spotkania rozeszły się pogłoski, że Związek Podhalan przyśle pismo rozwiązujące umowę. Z Clive'm Harissem nikt jednak nie rozmawiał. Nic dziwnego, że gdy po zakończeniu spotkania dostał małą, żółtą karteczkę, poczuł się
przestarzałe maski powietrzne, armatki wodne z demobilu po ZOMO, trzydziestoletnie beczkowozy, zdezelowane, wciąż reperowane stare samochody, przerdzewiałe od wody latarki.<br>&lt;au&gt;JJ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Nietypowe pożegnanie&lt;/tit&gt;<br><br>Znany uzdrowiciel przyjeżdża do Zakopanego od kilkudziesięciu lat. Miasto pod Tatrami było pierwszym w Polsce, które odwiedził. Wszystkie jego spotkania cieszą się ogromną popularnością. Przychodzą na nie ludzie nie tylko z Zakopanego, ale z całego Podhala. Wszystko jednak wskazuje na to, że ubiegłotygodniowe było ostatnie.<br>Jeszcze podczas spotkania rozeszły się pogłoski, że Związek Podhalan przyśle pismo rozwiązujące umowę. Z Clive'm Harissem nikt jednak nie rozmawiał. Nic dziwnego, że gdy po zakończeniu spotkania dostał małą, żółtą karteczkę, poczuł się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego