Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.02 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
latach nie zdarzało. Najchętniej od razu poszlibyśmy do pracy, ale niestety był dzień wolny.
W ten oto przemyślany sposób mieszkańcy stolicy próbowali przeskoczyć w przyszłość. Pytanie tylko dlaczego? Moim zdaniem dlatego, że gorzej już być nie może, więc niech będzie przynajmniej jak najszybciej lepiej. I nie dziwmy się, jeśli dziś ludzie wyjdą na miasto z wielkanocnymi baziami.
JAN DOMANIEWSKI

Atak w krótkich spodenkach
Dziwny sposób na spędzenie pierwszego dnia nowego roku wybrał wczoraj Arkadiusz S. (24 l.). Chłopak jedynie w krótkich spodenkach i koszuli paradował środkiem ul. Puławskiej!
To przedziwne "zjawisko" zauważyli ok. godz. 12.30 strażnicy miejscy. Postanowili wylegitymować mężczyznę
latach nie zdarzało. Najchętniej od razu poszlibyśmy do pracy, ale niestety był dzień wolny.<br>W ten oto przemyślany sposób mieszkańcy stolicy próbowali przeskoczyć w przyszłość. Pytanie tylko dlaczego? Moim zdaniem dlatego, że gorzej już być nie może, więc niech będzie przynajmniej jak najszybciej lepiej. I nie dziwmy się, jeśli dziś ludzie wyjdą na miasto z wielkanocnymi baziami.<br>&lt;au&gt;JAN DOMANIEWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Atak w krótkich spodenkach&lt;/&gt;<br>Dziwny sposób na spędzenie pierwszego dnia nowego roku wybrał wczoraj &lt;name type="person"&gt;Arkadiusz S.&lt;/&gt; (24 l.). Chłopak jedynie w krótkich spodenkach i koszuli paradował środkiem ul. Puławskiej!<br>To przedziwne "zjawisko" zauważyli ok. godz. 12.30 strażnicy miejscy. Postanowili wylegitymować mężczyznę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego