Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
i samozadowolenie wyniesionych na piedestał artystów oraz ich apologetów. Dominujący prąd wyniósł na powierzchnię twórców o nikłym ciężarze gatunkowym, ale ci w obecnym kupieckim świecie czują się jak ryby w wodzie. Można sprzedać wszystko. Pewien zachodni artysta sprzedał szacownemu muzeum swoje zapuszkowane odchody, dzieło pod nazwą "Merde d'artiste". Tak więc ludziom sterującym rynkiem sztuki wystarczy pozór.
O artystach wyniesionych kiedyś przez falę akademizmu rzadko się dziś słyszy i nawet nie wszyscy historycy sztuki wiedzą, kto to był na przykład Bouguerau. Do artysty tego we Francji ustawiała się kolejka bogaczy, książąt, a nawet królów. Za swoje obrazy uzyskiwał on niebotyczne ceny (200
i samozadowolenie wyniesionych na piedestał artystów oraz ich apologetów. Dominujący prąd wyniósł na powierzchnię twórców o nikłym ciężarze gatunkowym, ale ci w obecnym kupieckim świecie czują się jak ryby w wodzie. Można sprzedać wszystko. Pewien zachodni artysta sprzedał szacownemu muzeum swoje zapuszkowane odchody, dzieło pod nazwą "Merde d'artiste". Tak więc ludziom sterującym rynkiem sztuki wystarczy pozór.<br>O artystach wyniesionych kiedyś przez falę akademizmu rzadko się dziś słyszy i nawet nie wszyscy historycy sztuki wiedzą, kto to był na przykład Bouguerau. Do artysty tego we Francji ustawiała się kolejka bogaczy, książąt, a nawet królów. Za swoje obrazy uzyskiwał on niebotyczne ceny (200
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego