play? Może to wszystko płynęło nie z dumy, lecz - z uczciwości? - Wiedząc o swojej sile, nie chciała z niej robić użytku, manipulując emocją. A gdy już tak się zdarzyło, że otrzymała ode mnie coś, co służyło jej sprawie, i skorzystała z tego, wyrównała rachunek jedynie "służbową" piątką, natomiast w relacji ludzkiej jeszcze bardziej ochłodła. Na pozór - czarna niewdzięczność. W istocie - rzetelny ruch.<br>"Nie zabiegałam o nic", deszyfrowałem tę grę. "Nie uczyniłam niczego, ażeby cię wyzyskać. Skoro zaś, mimo to, złożyłeś mi daninę, mającą akurat wartość dla moich interesów, wykorzystałam ją. Miałam do tego prawo. Czyż nie dostałeś piątki? Żeby zaś było