Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zapewnienia polityków - przekonywał Gontarski.
Podobnego zdania był redaktor Marschall z "Der Tagesspiegel", który w rozmowie z "Rz" zwrócił uwagę na zaniedbania z polskiej strony. - W dyskusji na temat roszczeń wysiedlonych Niemców Polacy często sięgają po racje moralne i emocje. Ale to argumenty niewiele znaczące przed sądem. Polskie prawo ma wiele luk, które część wypędzonych teraz skrupulatnie wykorzystuje. Pewnych rzeczy nie da się odkręcić, ale nie rozumiem, dlaczego nie widać po stronie polskiej działań prawnych, by je usunąć - powiedział dziennikarz.
Zarówno zdaniem Marschalla, jak i Gontarskiego strona polska zbyt optymistycznie patrzy na ewentualne werdykty trybunałów międzynarodowych. - Niestety, w dyskusji na ten temat
zapewnienia polityków - przekonywał &lt;name type="person"&gt;Gontarski&lt;/&gt;.<br>Podobnego zdania był redaktor &lt;name type="person"&gt;Marschall&lt;/&gt; z "Der Tagesspiegel", który w rozmowie z "Rz" zwrócił uwagę na zaniedbania z polskiej strony. - W dyskusji na temat roszczeń wysiedlonych Niemców Polacy często sięgają po racje moralne i emocje. Ale to argumenty niewiele znaczące przed sądem. Polskie prawo ma wiele luk, które część wypędzonych teraz skrupulatnie wykorzystuje. Pewnych rzeczy nie da się odkręcić, ale nie rozumiem, dlaczego nie widać po stronie polskiej działań prawnych, by je usunąć - powiedział dziennikarz.<br>Zarówno zdaniem &lt;name type="person"&gt;Marschalla&lt;/&gt;, jak i &lt;name type="person"&gt;Gontarskiego&lt;/&gt; strona polska zbyt optymistycznie patrzy na ewentualne werdykty trybunałów międzynarodowych. - Niestety, w dyskusji na ten temat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego