w pracy. I tyle.<br><br>Leokadia Halina Wawrzynowicz z Krosna Odrzańskiego pragnie, by w Nowym Roku był spokój i cisza. Życzy sobie zdrowia. Jak się je ma, to można jeszcze podziałać. - Trochę po przejściach jestem. Niedawno umarł mi mąż. Marzę, bym przy moich dzieciach mieszkała. Co tam myśleć o wycieczkach czy luksusach. Trzeba pracy pilnować.<br><br>Wojciech Dobrzyński z Legionowa życzyłby sobie w Nowym Roku pracy. Obojętnie jakiej, byle zarobki były wysokie. - Do wszystkiego się dostosuję. Z wykształcenia jestem mechanikiem samochodowym, ale pracuję jako fryzjer. Może by jakiś jeepik... I coś jeszcze. Dobra dziewczyna. Najważniejsze, by nie oszukiwała. Dobrej dziewczyny potrzeba mi najbardziej