Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
Kobieta miała zachwyt w twarzy, musiała tej ozdoby od dawna pożądać. Wsparty o ladę majster, z tłustą, nieomal kobiecą piersią, pokrzykiwał na chłopaka, który właśnie rozgrzewał srebrny nit i lekkimi uderzeniami młotka umocowywał na trwale bransoletę. Dwaj wąsaci chłopi, bardzo czarni, w szatach wybielonych słońcem, porozpinanych, luźnych, z czerwonej chustki łuskali monety, ustawiwszy w słupki na ladzie, dotykając palcem, liczyli po kilkakroć. Łańcuszki, naszyjniki, klamry, pozawieszane na drutach opuszczonych z sufitu niewidocznego w mroku, obracały się powoli, wabiąc. Błyski palnika rzucały ruchliwe cienie, światełka po ornamentach ściekały kroplami.
- Jaka ona piękna - szepnęła Margit. Tłum ich otoczył ciasno, czuli na karkach ciepłe
Kobieta miała zachwyt w twarzy, musiała tej ozdoby od dawna pożądać. Wsparty o ladę majster, z tłustą, nieomal kobiecą piersią, pokrzykiwał na chłopaka, który właśnie rozgrzewał srebrny nit i lekkimi uderzeniami młotka umocowywał na trwale bransoletę. Dwaj wąsaci chłopi, bardzo czarni, w szatach wybielonych słońcem, porozpinanych, luźnych, z czerwonej chustki łuskali monety, ustawiwszy w słupki na ladzie, dotykając palcem, liczyli po kilkakroć. Łańcuszki, naszyjniki, klamry, pozawieszane na drutach opuszczonych z sufitu niewidocznego w mroku, obracały się powoli, wabiąc. Błyski palnika rzucały ruchliwe cienie, światełka po ornamentach ściekały kroplami.<br>- Jaka ona piękna - szepnęła Margit. Tłum ich otoczył ciasno, czuli na karkach ciepłe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego