Typ tekstu: Książka
Autor: Janusz Tazbir
Tytuł: Silva rerum historicarum
Rok: 2002
państwie bez stosów", nie przychodziło w ogóle do głowy wpajanie jego obywatelom jakichkolwiek cnót obywatelskich. Na imigrację wyznaniową składali się bowiem bądź to przedstawiciele skrajnych ugrupowań religijnych, nastawieni niechętnie wobec jakichkolwiek form przymusu instytucjonalnego o charakterze czy to kościelnym, czy państwowym, bądź też grupy wyznaniowe takie jak bracia czescy czy luteranie, całkowicie obojętne na losy Rzeczypospolitej.
Wykazała to dobitnie postawa Jana Amosa Komeńskiego oraz jego współwyznawców w okresie potopu.
Tak więc poczucia odpowiedzialności za przyszłość można było oczekiwać wyłącznie niemal od elity szlacheckiej. Tej zaś, powtórzmy za Konopczyńskim, cnót obywatelskich "starczyło w jednym pokoleniu, zabraknie w następnym". Pomyślano o tym dopiero
państwie bez stosów", nie przychodziło w ogóle do głowy wpajanie jego obywatelom jakichkolwiek cnót obywatelskich. Na imigrację wyznaniową składali się bowiem bądź to przedstawiciele skrajnych ugrupowań religijnych, nastawieni niechętnie wobec jakichkolwiek form przymusu instytucjonalnego o charakterze czy to kościelnym, czy państwowym, bądź też grupy wyznaniowe takie jak bracia czescy czy luteranie, całkowicie obojętne na losy Rzeczypospolitej.<br>Wykazała to dobitnie postawa Jana Amosa Komeńskiego oraz jego współwyznawców w okresie potopu.<br>Tak więc poczucia odpowiedzialności za przyszłość można było oczekiwać wyłącznie niemal od elity szlacheckiej. Tej zaś, powtórzmy za Konopczyńskim, cnót obywatelskich "starczyło w jednym pokoleniu, zabraknie w następnym". Pomyślano o tym dopiero
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego