Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
Pesztu, pomykające auta, neony wystaw, a suchy powiew przeciąga po stoku, niosąc wapienną woń nagrzanych traw i piołunu. Za nim w hotelu brzęczy daleka muzyka, góra dokoła dzwoni w upalną noc tysiącami świerszczy. Tam, po moście idzie sprężystym krokiem dziewczyna, migają opalone ręce na prostej sukni, ma krucze włosy, puszczone luźno na ramiona. Widać ją z góry wyraźnie, gdy wchodzi w białe kręgi lamp. Ma dla niej ogromną czułość, pragnąłby ująć pod rękę, porwać do kawiarenki otwartej i po północy. Ale jest w nim poczucie bezsilności, jak czasem we śnie.
Nie rozłoży ramion jak skrzydła i nie spłynie jastrzębim lotem w
Pesztu, pomykające auta, neony wystaw, a suchy powiew przeciąga po stoku, niosąc wapienną woń nagrzanych traw i piołunu. Za nim w hotelu brzęczy daleka muzyka, góra dokoła dzwoni w upalną noc tysiącami świerszczy. Tam, po moście idzie sprężystym krokiem dziewczyna, migają opalone ręce na prostej sukni, ma krucze włosy, puszczone luźno na ramiona. Widać ją z góry wyraźnie, gdy wchodzi w białe kręgi lamp. Ma dla niej ogromną czułość, pragnąłby ująć pod rękę, porwać do kawiarenki otwartej i po północy. Ale jest w nim poczucie bezsilności, jak czasem we śnie.<br>Nie rozłoży ramion jak skrzydła i nie spłynie jastrzębim lotem w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego