tym wszyscy napastnicy.<br>&lt;au&gt;OPRAC. MAH, P.K.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Przemyt zwierząt na polsko-ukraińskiej granicy w &lt;name type="place"&gt;Medyce&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Żółwie upchnięte pod karoserią&lt;/&gt;<br><br>W czwartek celnicy w &lt;name type="place"&gt;Medyce&lt;/&gt; na granicy polsko-ukraińskiej odebrali przemytnikowi blisko 150 żółwi stepowych. Były posklejane czarną taśmą i upchnięte pod karoserią zdezelowanej wołgi gaz-21.<br>Żółwie stepowe były ukryte m.in. w nadkolu i za reflektorami. Przemytnik to 34-letni bezrobotny Ukrainiec. Po złapaniu tłumaczył, że za każdego przewiezionego do &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt; żółwia miał dostać dolara.<br>Na polskich giełdach gad kosztuje około 100 złotych, a więc w sumie zwierzęta są warte kilkanaście tysięcy złotych. - Mogliśmy zawrócić samochód z granicy, ale wtedy zwierzęta