musi się<br>wujek strzec kierowego waleta, natomiast przyjazna mu jest pikowa dama.<br>Dręczył wujka trochę ten kierowy walet, kto to może być, ktoś na pewno<br>ryży, lecz nie było we wsi zdecydowanie ryżego, byli blondyni,<br>albinosi, szatyni, mieszańcy. Bo damą pik była na pewno wujenka Marta,<br>taka sama czarna i, ma się rozumieć, stała murem za wujkiem.<br> Zresztą gdy już nie mógł sobie z sobą poradzić, pytał się wujenki<br>Marty, ty, Marta, nie czujesz, kto by to mógł być? Czasem w chorobie<br>więcej się czuje niż przy zdrowiu. Zdrowie zamula, a w chorobie może<br>taka jasność przyjść, że widzisz, czego w zdrowiu nigdy