bo rzeczywistość opuszczona staje się natychmiast czymś dalekim, skończonym, nierealnym wspomnieniem i zupełnie nic nikomu nie rozsadza. Zresztą, jak poucza historia, liczenie się z podobnymi rzeczami nie bywało nigdy dla polityków przeszkodą w wypowiadaniu wojen. Ale - odrzuciłem gazetę i podłożyłem ręce pod głowę - mniejsza o wojnę, skoro jej jeszcze nie ma. Zajmijmy się tymczasem tą rzeczywistością nie rozsadzoną, jak powiadasz, w której właśnie tkwimy, a którą rozsadzić może niekoniecznie wojna. Nie chciałbym zabrać ci więcej czasu, niż wymaga tego sprawa, z którą przyszedłem. OtóżT przyznam się, że wolałbym, żebyś manicure odłożyła na inny raz i przyszła gdzieś tu bliżej, o, na