żyjesz, jeszcze jeden wiek, jeszcze jeden, historia całych państw zamknięta pomiędzy młodością a starością; choćbyś chciał, nie zmienisz tej skali.<br>- Dla królów - powiedział Generał, patrząc Warzhadowi prosto w błękitne oczy - jest to najwłaściwsza ze skal, najwłaściwsza z perspektyw. Musimy uderzyć teraz, gdy Ptak związany jest w Księstwie. Bez podchodów, bez macania, całą potęgą. Wejść na niego przez Przełęcz Górną i Dolną, wejść z zachodu Mokradłami, i desantem morskim w K'da, Ozie i obu Furtwakach; i powietrznym, rozkładając mu system zaopatrzenia. Teraz, zaraz. <br>Warzhad odrzucił papierosa, zaczął obgryzać paznokcie.<br>- Mam go zaatakować? Tak ni z tego, ni z owego, bez powodu?<br>- Powód