często bywa jedynie dodatkiem do gazety: dostarcza produkt, który musi znaleźć nabywcę. I jak każdy producent (majonezu czy czekolady) musi produkować dokładnie to, na co jest zbyt. W przeciwnym razie rynek negatywnie zweryfikuje jego gazetę czy stację telewizyjną. Produkt się nie sprzeda.<br>Konsument (dawniej czytelnik) w starciu z taką potężną machiną medialną nie ma żadnych szans: jest bezbronny, bo został dokładnie prześwietlony za pomocą badań marketingowych. Producenci mediów doskonale wiedzą, jakie ma kompleksy, aspiracje, potrzeby (zawsze: seks, używki), co go bardzo interesuje (samochody, ciuchy, sport), czego się boi (choroby, brak kasy), co mu imponuje (gwiazdy, bogactwo). I tymi właśnie rzeczami media