Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
Turner.

Dziś grzmot ośmiu silników jak ryk z czeluści piekielnych szarpał nadrzeczną ciszę i głuszył wszystko, co żyło nad wodą. Jakiś przejmujący symbol dnia dzisiejszego, symbol w swym składzie szczególnie wymowny: leciał hitlerowiec, dwóch Brytyjczyków i Polak. Burząc odwiecznego ducha Tamizy, czterech myśliwców było tylko drobną cząstką upiornej machiny. Dziwnej machiny: wstrząsającej w posadach całym światem i porywającej w swe tryby wszystkie narody, a przecież mającej tutaj odpowiedzieć tylko na jedno pytanie pozornie tak proste: czy wśród mgieł ujścia Tamizy nadal będzie unosiło się angielskie natchnienie...

Uciekający Messerschmitt opuścił rzekę skrętem w prawo, wpadł nad rozległe łąki i lotem południowo-wschodnim
Turner.<br><br>Dziś grzmot ośmiu silników jak ryk z czeluści piekielnych szarpał nadrzeczną ciszę i głuszył wszystko, co żyło nad wodą. Jakiś przejmujący symbol dnia dzisiejszego, symbol w swym składzie szczególnie wymowny: leciał hitlerowiec, dwóch Brytyjczyków i Polak. Burząc odwiecznego ducha Tamizy, czterech myśliwców było tylko drobną cząstką upiornej machiny. Dziwnej machiny: wstrząsającej w posadach całym światem i porywającej w swe tryby wszystkie narody, a przecież mającej tutaj odpowiedzieć tylko na jedno pytanie pozornie tak proste: czy wśród mgieł ujścia Tamizy nadal będzie unosiło się angielskie natchnienie...<br><br>Uciekający Messerschmitt opuścił rzekę skrętem w prawo, wpadł nad rozległe łąki i lotem południowo-wschodnim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego