się bez końca,<br>jak urządzić polski lud.<br>Wreszcie znalazł rozwiązanie<br>mądre, trafne oraz tanie:<br>choć nie będzie raju w kraju,<br>wkrótce wszyscy będziem w raju!<br><br><br><br>Akt II<br><br> Rzecz dzieje się na balu w KC.<br><br> <br><tit>Piosenka konkubiny wezyra</><br><br><br><br>Jaki śmieszny jest Gnom,<br>jaki mały jest Gnom,<br>jaki jest ten nasz Gnom maciupeńki.<br>Chociaż buzię ma złą,<br>lecz pozory to są,<br>on po prostu jak ptaszek je z ręki.<br><br><br>I pomyśleć, że był czas,<br>że taki ktoś mógł przerażać nas.<br>Ach, to po prostu nie do wiary!<br><br>Jaki śmieszny jest Gnom,<br>kiedy buzię ma złą<br>i z wściekłości aż tupie nóżkami!<br>Kiedy krzyczy