Wzgórza Napoleona", służć miał cesarzowi za punkt obserwacyjny podczas przeprawy jego wojsk przez Wisłę w roku 1812. Dąb, ponoć na pamiątkę tego faktu, został tu posadzony.<br> Nic z malowniczości Miedzynia nie ujawniło się na małych, niewyraźnych fotografiach, robionych prymitywnym aparatem. Są to przeważnie zdjęcia osób, często niedoświetlone, lub prześwietlone: ojca, macochy, brata, siostry, mnie samego, gości, a wśród nich dość ostra podobizna autora tych zdjęć i ofiarodawcy albumu, Zygmunta Hertza. <br> Na jednym ze zdjęć, nie nadającym się już zupełnie do reprodukcji - coś jakby smużka czereśniowej alei przecina pola ku fordońskiej szosie. I ta właśnie odrobinę ciemniejsza od tła kreska na małej