To ty się wstydź, Sylwku!<br><br>Przyzwyczaiłem się już do tego, że kompletnie pomijacie istnienie polskich artystów. Zgadzam się - są wśród nich tacy, o których pisać nie powinniście. Ale np. Ryszard Rynkowski? Albo Gabriel Fleszar. Zasługują chyba na waszą szczególną uwagę, prawda?<br>Andrzej z Kielc<br>Od redakcji: Andrzeju, zlituj się. Popularny magazyn dla kobiet, zmilczymy jaki, porównał Ryszarda Rynkowskiego do Humphreya Bogarta. I my tu już nic nie mamy do roboty. Co najwyżej czekać, aż któraś gazeta napisze, że Gabriel Fleszar to polski Al Pacino.<br><br>Russel Crowe dostał Oscara dla najlepszego ubiegłorocznego aktora. Szczerze powiem: do tej pory skręcam się ze śmiechu