Ojca Świętego na Kubę. Z kolei prawnicy Billa Clintona rozważali możliwość dymisji prezydenta. Powód: sukienka panny Lewinsky. <br><br>Numer 500 z maja '98 zaczęliśmy od apelu: Wypijmy za błędy. Ale nie nasze, tylko prawa, które pozwalało na wwóz hektolitrów alkoholu zza granicy. Pić mieli dyrektorzy Polmosów, którzy nie mieli już gdzie magazynować nie sprzedanej rodzimej wódki. Ostrzegaliśmy też przed wiagrą, która właśnie weszła na rynek: Sześciu mężczyzn zmarło w USA prawdopodobnie po zażyciu cudownego środka na potencję. <br><br>600 numer informował: w przyszłym roku podatki zapłacimy według starych reguł. Nie wiedzieliśmy, że tę samą wiadomość powtórzymy za rok. Z kolei kanclerz Niemiec Helmut