Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
na ścianie occultum, zostały glify i sigle Circulosa. Do tego, o, proszę, mam jego amulet, zdołałem zabrać niepostrzeżenie. Circulos zdradził mi zaklęcie aktywujące, podał tryb konjuracji, co nieco na ewokacjach znam się sam, uczyłem się tego... Szansa jest, przyznaję, znikoma, ale jest. Jest! Nie rozumiem twojej rezerwy, Szarleju. Wątpisz w magię? A Huon von Sagar? A Samson? Przecież Samson...
- Samson jest oszustem - uciął demeryt. - Sympatycznym, niegłupim, miłym towarzyszem. Ale oszustem i szarlatanem. Jak większość tych, którzy powołują się na czary i czarodziejstwo. To zresztą nie ma znaczenia. Reinmarze, ja nie wątpię w magię. Widziałem dość, by nie wątpić. Toteż nie w
na ścianie occultum, zostały glify i sigle Circulosa. Do tego, o, proszę, mam jego amulet, zdołałem zabrać niepostrzeżenie. Circulos zdradził mi zaklęcie aktywujące, podał tryb konjuracji, co nieco na ewokacjach znam się sam, uczyłem się tego... Szansa jest, przyznaję, znikoma, ale jest. Jest! Nie rozumiem twojej rezerwy, Szarleju. Wątpisz w magię? A Huon von Sagar? A Samson? Przecież Samson...<br>- Samson jest oszustem - uciął demeryt. - Sympatycznym, niegłupim, miłym towarzyszem. Ale oszustem i szarlatanem. Jak większość tych, którzy powołują się na czary i czarodziejstwo. To zresztą nie ma znaczenia. Reinmarze, ja nie wątpię w magię. Widziałem dość, by nie wątpić. Toteż nie w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego