brunet nie miał trzy lata temu kontaktu seksualnego, który sprawił, że w jego organizmie zadomowił się śmiercionośny HIV. <br>- Jedyną gwarancją, że się nie zakazimy, jest pełna wstrzemięźliwość płciowa lub monogamiczny, stały związek, w którym partnerzy są "na starcie" zdrowi i wierni - mówi Wiesław Sokoluk. - Wtedy mogą robić wszystko: w "nagrodę" mają do dyspozycji pełną gamę zachowań seksualnych, które z przypadkowymi partnerami są co najmniej ryzykowne.<br>Najmniejsze ryzyko to związek ze stałym, wiernym partnerem. Z każdą zmianą partnera ryzyko wzrasta, zgodnie ze starą zasadą: "śpiąc z jednym mężczyzną, śpisz jednocześnie ze wszystkimi jego kochankami". Ryzyko rośnie, jeśli - nie pozostając w stałym związku - uprawiasz seks