Mercurio" jako "znany lewicowiec". Dla człowieka w tym wieku i na tym stanowisku, na kilka miesięcy przed odejściem na emeryturę, nie ma już wielkiego znaczenia, jak go zaszufladkują. "Nie przejmuję się tym, jak mnie zakwalifikują, zwłaszcza że lewica czy prawica - wszystko zależy od punktu widzenia obserwatora". Zdaniem rektor Hourtona ludzie mają w głowach mętlik. Niedawno pewien robotnik wyznał mu, że nie może się zdecydować, czy głosować na kandydatkę komunistów - Gladys Marin, czy na kandydata prawicy - Joaquína Lavína. Ksiądz nazywa to niedojrzałością obywatelską albo, jak mawiał prezydent Patricio Aylwin, politycznym infantylizmem. Na południu Indianie Mapuche palą lasy, będące własnością wielkich właścicieli, następnie