Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Literackie
Nr: 18
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1979
miast"' nie ma miejsca na biblioteki. Więc izby mieszkalne, sutereny, klitki, sąsiedztwa pralni i suszarni bielizny w piwnicach są ratunkiem. Na Osiedlu Przyjaźni zabrano lokal na coś, co się nazywa Tip-Top, były pieniądze na urządzenie czegoś godnego, na razie jedna filia ma wystarczyć na kilka tysięcy mieszkańców, którzy szukać mają książek - gdzie? Przykłady ciasnoty z ulicy Palacza, Kasyusza czy ze Szczepankowa wołają o ratunek samego imiennika Rączyńskiego. To nie pomoże.
Szczycimy się efektami osiedla na Ratajach. Ani czytelnicy, ani bibliotekarze cieszyć się nie mają z czego. Wiadomo, standard mieszkań idzie w górę i dobrze, a w bibliotekach spada na łeb
miast"&lt;/&gt;' nie ma miejsca na biblioteki. Więc izby mieszkalne, sutereny, klitki, sąsiedztwa pralni i suszarni bielizny w piwnicach są ratunkiem. Na Osiedlu Przyjaźni zabrano lokal na coś, co się nazywa &lt;name type="place"&gt;Tip-Top&lt;/&gt;, były pieniądze na urządzenie czegoś godnego, na razie jedna filia ma wystarczyć na kilka tysięcy mieszkańców, którzy szukać mają książek - gdzie? Przykłady ciasnoty z ulicy &lt;name type="place"&gt;Palacza&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Kasyusza&lt;/&gt; czy ze &lt;name type="place"&gt;Szczepankowa&lt;/&gt; wołają o ratunek samego imiennika &lt;name type="place"&gt;Rączyńskiego&lt;/&gt;. To nie pomoże.<br> Szczycimy się efektami osiedla na &lt;name type="place"&gt;Ratajach&lt;/&gt;. Ani czytelnicy, ani bibliotekarze cieszyć się nie mają z czego. Wiadomo, standard mieszkań idzie w górę i dobrze, a w bibliotekach spada na łeb
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego