obudzonym, obudzić z kolei zakopaną broń ("Obudzimy zakopaną broń!" - cześć Twojej pamięci, Krystyno Krahelska; śpij spokojnie, waleczna Dziecino, Ty się już nawojowałaś).<br>Tak więc się doprowadziło jakimś półświadomym czy podświadomym ćwiczeniem tego krzyku, ćwiczeniem jego ostrości, ostrzeniem jego wysokości, jego piskliwości, się doprowadziło do tego, że kiedy śni się przerażający majak i już już ma bezbronnego dopaść - się wtedy krzyczy przez sen, krzyczy w taki sposób, żeby usłyszeć ten krzyk i zbudzić się.<br>I się budzi człowiek i jednocześnie jeszcze słyszy, jeszcze mu w uszach dzwoni ostra piskliwa falsetowa komiczna i tragiczna końcówka własnego krzyku, co jak grot strzały albo nabój