Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
pracy.
Na rewirze, pod kaloryferem, zastał nowych gości - czterdziestoletnią Żydówkę z młodym, lalusiowatym, gładko uczesanym mężczyzną. Przystąpił do nich z owym charakterystycznym zaciekawieniem, jakie odczuwa kelner, gdy nie umie na pierwszy rzut oka ocenić gości. "Czy to jej narzeczony, czy kochanek? Jeżeli tak, to będzie można coś od nich utargować - majonezik, potem kotlety z drobiu, wino..." - te rzeczy są czasem bardzo "do twarzy" gościom - "chyba że ten młody to jej syn albo mąż jeśli tak, to o majonezie i kotletach nie warto marzyć".
- Państwo kolację? Proszę bardzo - podsunął im jadłospis i zacierając dłonie czekał na zamówienie - czekał długo i cierpliwie, a
pracy.<br>Na rewirze, pod kaloryferem, zastał nowych gości - czterdziestoletnią Żydówkę z młodym, lalusiowatym, gładko uczesanym mężczyzną. Przystąpił do nich z owym charakterystycznym zaciekawieniem, jakie odczuwa kelner, gdy nie umie na pierwszy rzut oka ocenić gości. "Czy to jej narzeczony, czy kochanek? Jeżeli tak, to będzie można coś od nich utargować - majonezik, potem kotlety z drobiu, wino..." - te rzeczy są czasem bardzo "do twarzy" gościom - "chyba że ten młody to jej syn albo mąż jeśli tak, to o majonezie i kotletach nie warto marzyć".<br>- Państwo kolację? Proszę bardzo - podsunął im jadłospis i zacierając dłonie czekał na zamówienie - czekał długo i cierpliwie, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego