Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
nie wracali przez jakieś trzy albo cztery dni. - Prawdziwą mekką stała się plaża nudystów. Spędzało się tam całe dnie, a warto nadmienić, że wtedy nagość nie była tak powszechnie akceptowana jak dziś - opowiada "Guma". - Urządzaliśmy więc akcje obwieszczania tej dobrej wiadomości innym plażowiczom. Pochód dziewcząt bez staników i chłopców bez majtek szedł od plaży nudystów, umiejscowionej za Piaśnicą, aż do rybackich łódek. Starsi panowie podnosili się z koców i krzyczeli do naszych koleżanek: "Niech ci te cycki urosną jeszcze, to będziesz je pokazywać!". Kontestująca młodzież zapisała się w pamięci mieszkańców Dębek jako grupa długowłosych ludzi w spodniach dzwonach, podkradająca czasem kury
nie wracali przez jakieś trzy albo cztery dni. - Prawdziwą mekką stała się plaża nudystów. Spędzało się tam całe dnie, a warto nadmienić, że wtedy nagość nie była tak powszechnie akceptowana jak dziś - opowiada "Guma". - Urządzaliśmy więc akcje obwieszczania tej dobrej wiadomości innym plażowiczom. Pochód dziewcząt bez staników i chłopców bez majtek szedł od plaży nudystów, umiejscowionej za Piaśnicą, aż do rybackich łódek. Starsi panowie podnosili się z koców i krzyczeli do naszych koleżanek: "Niech ci te cycki urosną jeszcze, to będziesz je pokazywać!". Kontestująca młodzież zapisała się w pamięci mieszkańców Dębek jako grupa długowłosych ludzi w spodniach dzwonach, podkradająca czasem kury
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego