niż obecnie, być może przyjdzie zwiększyć import zbóż do 13 milionów ton. Znamy sytuację płatniczą naszego kraju: może się zdarzyć, że ktoś odmówi opóźniającemu spłaty rat dłużnikowi dalszych kredytów i z importu w takim rozmiarze nici. Co wtedy? Przyszłej zimy być może będziemy musieli wprowadzić kartki również na chleb i mąkę oraz poważnie ograniczyć przydziały mięsa i tłuszczów, czyli zejść poniżej minimum biologicznego w wyżywieniu. Możemy stanąć w obliczu znacznie gorszej sytuacji niż obecnie. Bo na razie korzystamy<br> Karol Wojtaszczyk, rolnik z Żuław, nie jest publicystą nieznanym czytelnikom prasy tygodniowej - drukował już swe artykuły w warszawskich tygodnikach, m.in. w "Polityce