Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
dogrywki przychodziły dwie, trzy osoby i robiono ogromne utrudnienia. Wisiała tablica, na której kredą wypisywano kursy akcji i co tam jest do sprzedania czy do kupienia. I ta tablica była tak usytuowana, że publiczność nie mogła zajrzeć, co tam jest napisane i w zasadzie informacja była kierowana do maklerów, ale makler jest tylko pośrednikiem pomiędzy klientem a giełdą. W każdym razie ci pierwsi poważniejsi gracze mieli już kontakty wśród maklerów. Maklerzy jakoś tam podchodzili, szeptali, co jest i gracze wydawali dyspozycje: kup lub sprzedaj.
Z czasem coraz więcej osób zaczęło przychodzić na dogrywki. Coraz bardziej liczył się refleks. Czyli jak był
dogrywki przychodziły dwie, trzy osoby i robiono ogromne utrudnienia. Wisiała tablica, na której kredą wypisywano kursy akcji i co tam jest do sprzedania czy do kupienia. I ta tablica była tak usytuowana, że publiczność nie mogła zajrzeć, co tam jest napisane i w zasadzie informacja była kierowana do maklerów, ale makler jest tylko pośrednikiem pomiędzy klientem a giełdą. W każdym razie ci pierwsi poważniejsi gracze mieli już kontakty wśród maklerów. Maklerzy jakoś tam podchodzili, szeptali, co jest i gracze wydawali dyspozycje: kup lub sprzedaj. <br>Z czasem coraz więcej osób zaczęło przychodzić na dogrywki. Coraz bardziej liczył się refleks. Czyli jak był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego