Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
do czasu, cóż tam mówić o innych! Dla historyka literatury ważne jest w mniejszym czy większym stopniu absolutnie wszystko; czytelnik ma prawo do wyboru i, naturalnie, z tego prawa korzysta.
"Kobzarz" jest świętą księgą pokonanego i pozbawionego wolności narodu, ale w dużej mierze stał się pozycją właśnie nieczytelną. Wskazania i maksymy, którymi usiane są długie utwory dydaktyczne, stały się powszechną własnością i dzięki temu nabrały autonomii, uniezależniły się od kontekstu. I niejeden, cytując Szewczenkę na taki czy inny użytek, prawdopodobnie nie potrafiłby wskazać bez pudła, z jakiego utworu pochodzi cytowane zdanie. To normalne zjawisko - nie powinno dziwić nikogo. W "Księgach narodu
do czasu, cóż tam mówić o innych! Dla historyka literatury ważne jest w mniejszym czy większym stopniu absolutnie wszystko; czytelnik ma prawo do wyboru i, naturalnie, z tego prawa korzysta.<br>"Kobzarz" jest świętą księgą pokonanego i pozbawionego wolności narodu, ale w dużej mierze stał się pozycją właśnie nieczytelną. Wskazania i maksymy, którymi usiane są długie utwory dydaktyczne, stały się powszechną własnością i dzięki temu nabrały autonomii, uniezależniły się od kontekstu. I niejeden, cytując Szewczenkę na taki czy inny użytek, prawdopodobnie nie potrafiłby wskazać bez pudła, z jakiego utworu pochodzi cytowane zdanie. To normalne zjawisko - nie powinno dziwić nikogo. W "Księgach narodu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego