Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
zrozumieniem, jak patrzy się na coś

oczywistego, na przykład na chleb leżący na półmisku podczas śniadania... Chodzi tylko o te słowa, które wydobywają z siebie potępione. Nie wiem, naprawdę nie wiem, czy to widziałem. W tej chwili wydaje mi się to dość nieprawdopodobne. A jednak widziałem. W bogobojnej sali z malarstwem europejskiego średniowiecza (gotyku) jest dziura, w której widać maleńkie kobiety jak we śnie dziecinnym... w tym śnie, w którym dwie maleńkie istotki gotowały coś w małym połyskującym srebrzyście kociołku - na pięknym maleńkim piecyku... a kiedy wyciągnąłem do nich ostrożnie rękę, to nagle porwały piecyk, zerwały się do ucieczki... i znikły
zrozumieniem, jak patrzy się na coś<br> &lt;page nr=173&gt;<br> oczywistego, na przykład na chleb leżący na półmisku podczas śniadania... Chodzi tylko o te słowa, które wydobywają z siebie potępione. Nie wiem, naprawdę nie wiem, czy to widziałem. W tej chwili wydaje mi się to dość nieprawdopodobne. A jednak widziałem. W bogobojnej sali z malarstwem europejskiego średniowiecza (gotyku) jest dziura, w której widać maleńkie kobiety jak we śnie dziecinnym... w tym śnie, w którym dwie maleńkie istotki gotowały coś w małym połyskującym srebrzyście kociołku - na pięknym maleńkim piecyku... a kiedy wyciągnąłem do nich ostrożnie rękę, to nagle porwały piecyk, zerwały się do ucieczki... i znikły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego