miłosnej, nieustannej kontemplacji natury, przy zastawionym owocami stole, na tle białych drzwi czy kaloryferu, przy drzwiach łazienki, czy na pejzażu, skąd w latach ostatnich wracał dźwigając tłustego jamnika, by się nie zmęczył.<br>Patrząc z zachwytem na obrazy Cybisa, myślałem o tym przykładzie wielkiej sztuki. Głęboki związek Cybisa nie tylko z malarstwem, ale ze stylem pracy starego mistrza odczułem, patrząc na jego obrazy.<br>Chcę skończyć to rozważanie ustępem z tylko co otrzymanego listu od francuskiego malarza3.<br>"Istotne są miłość i uwaga tego co odkrywasz pracując. Te okruchy niezrównane, ile prawdziwej pokory, by je zachować, przyjąć, że masz prawo kłaść na płótno tych