Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
nie wyznają islamu, który zabrania picia jakichkolwiek trunków".
- Został pan ostrzeżony - powiedział skośnooki kelner takim tonem, jakim u nas w zakładach żywienia zbiorowego jego kolega po fachu powiadał beznamiętnie: "Zrazy wyszły, może być tylko bigos".
Rozejrzałem się wokoło. Przy sąsiednich stolikach inni niewierni też popijali, i to nie piwo z małej puszki, ale dżin, whisky i różne znacznie mocniejsze napoje. Brytyjscy żołnierze w tropikalnych mundurach z wizerunkiem nastroszonego czarnego kocura na ramieniu siedzieli przy stolikach z Malajami i Chińczykami - towarzystwo zresztą tylko męskie, w całej knajpie nie było ani jednej kobiety.
W Brunei po stłumieniu powstania, które wybuchło nagle niczym pożar
nie wyznają islamu, który zabrania picia jakichkolwiek trunków".<br> - Został pan ostrzeżony - powiedział skośnooki kelner takim tonem, jakim u nas w zakładach żywienia zbiorowego jego kolega po fachu powiadał beznamiętnie: "Zrazy wyszły, może być tylko bigos".<br> Rozejrzałem się wokoło. Przy sąsiednich stolikach inni niewierni też popijali, i to nie piwo z małej puszki, ale dżin, whisky i różne znacznie mocniejsze napoje. Brytyjscy żołnierze w tropikalnych mundurach z wizerunkiem nastroszonego czarnego kocura na ramieniu siedzieli przy stolikach z Malajami i Chińczykami - towarzystwo zresztą tylko męskie, w całej knajpie nie było ani jednej kobiety.<br> W Brunei po stłumieniu powstania, które wybuchło nagle niczym pożar
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego