Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
Dokładniej biorąc, musieli obserwować. Nie mieli innego wyjścia. Przed nimi była bitwa, za nimi płonące lasy.
- Nietrudno zgadnąć - Geralt niechętnie zdecydował się wreszcie odpowiedzieć na pytanie Jaskra. - Konni to Nilfgaardczycy.
- A piesi?
- Piesi to nie Nilfgaardczycy.
- Konni to regularna jazda z Verden - powiedziała Milva, do tej pory ponura i podejrzanie małomówna. - Wyszyte szachownice mają na jakach. A ci we wiosce to bruggeńskie zaciężne wojaki. Toć po chorągwi poznać.
W samej rzeczy, rozochoceni kolejnym sukcesem knechci wznieśli nad szańcem zielony sztandar z białym krzyżem kotwicznym. Geralt przyglądał się uważnie, ale wcześniej sztandaru nie dostrzegł, obrońcy podnieśli go dopiero teraz. Widocznie na początku
Dokładniej biorąc, musieli obserwować. Nie mieli innego wyjścia. Przed nimi była bitwa, za nimi płonące lasy.<br>- Nietrudno zgadnąć - Geralt niechętnie zdecydował się wreszcie odpowiedzieć na pytanie Jaskra. - Konni to Nilfgaardczycy.<br>- A piesi?<br>- Piesi to nie Nilfgaardczycy.<br>- Konni to regularna jazda z Verden - powiedziała Milva, do tej pory ponura i podejrzanie małomówna. - Wyszyte szachownice mają na jakach. A ci we wiosce to bruggeńskie zaciężne wojaki. Toć po chorągwi poznać.<br>W samej rzeczy, rozochoceni kolejnym sukcesem knechci wznieśli nad szańcem zielony sztandar z białym krzyżem kotwicznym. Geralt przyglądał się uważnie, ale wcześniej sztandaru nie dostrzegł, obrońcy podnieśli go dopiero teraz. Widocznie na początku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego