Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
odpowiedziała, odkłada słuchawkę. Złożyłam Jej konwencjonalne życzenia świąteczne i noworoczne, nagrywając się na sekretarki, pod kolejnymi zostawianymi numerami kontaktowymi, przysłała kartkę z fotografią jakichś nóg... jeśli by ci zabrakło nóg, wysyłam zapasowe.
Tyle pięknych zdań, tyle mądrych myśli, celnych skojarzeń, efektownych sformułowań. Tyle prawdy i wiedzy o człowieku, o jego małości i wielkości, męce, bólu, miłości i szczęściu. Czy to wszystko było o Niej? Jestem tego pewna. Dosłownie o Niej. To przerażające.
Chciałabym żeby tam gdzieś, pokochał Ją ktoś "na całe życie", nieodwracalnie, bezwarunkowo i bezpiecznie. Ale jaka jest gwarancja żeby nie uciekła? Miała zwyczaj mówić, że poetami Bóg opiekuje się
odpowiedziała, odkłada słuchawkę. Złożyłam Jej konwencjonalne życzenia świąteczne i noworoczne, nagrywając się na sekretarki, pod kolejnymi zostawianymi numerami kontaktowymi, przysłała kartkę z fotografią jakichś nóg... jeśli by ci zabrakło nóg, wysyłam zapasowe.<br>Tyle pięknych zdań, tyle mądrych myśli, celnych skojarzeń, efektownych sformułowań. Tyle prawdy i wiedzy o człowieku, o jego małości i wielkości, męce, bólu, miłości i szczęściu. Czy to wszystko było o Niej? Jestem tego pewna. Dosłownie o Niej. To przerażające.<br>Chciałabym żeby tam gdzieś, pokochał Ją ktoś "na całe życie", nieodwracalnie, bezwarunkowo i bezpiecznie. Ale jaka jest gwarancja żeby nie uciekła? Miała zwyczaj mówić, że poetami Bóg opiekuje się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego