własnym gronie. Jeśli nie pozwolimy dziecku rozgrywać ich samodzielnie, poczuje się zawstydzone i nabierze przekonania, że jest do niczego i bez naszej pomocy nie dałoby sobie rady. Wspierajmy więc nasze dzieci, uczmy je sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach, zamiast przedwcześnie w nie ingerować. W wyjątkowych wypadkach, kiedy dziecko jest maltretowaną ofiarą klasy, osobista interwencja rodziców, mądra i właściwa, może okazać się konieczna.<br>Michał zazdrości koledze zabawek, na które jego tata żałuje pieniędzy. Niektórych rodziców stać na kupowanie dzieciom drogich zabawek, ubrań, sprzętu, ale nie robią tego, bo są skąpi. Inni, mniej zasobni, z trudem wiążący koniec z końcem, robią, co