Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przedstawia się jako Syn Boży. - To tylko jeden z przykładów - mówi Sebastian Borkowski, były członek SLD, który pożegnał się z organizacją. Zapowiada tworzenie struktur nowej partii, przez które nikt skompromitowany się nie prześliźnie.

Niech płaci prokurator!

Sensacyjne zeznania biegłych na procesie Grzegorza Wieczerzaka, byłego prezesa PZU Życie, oskarżonego o wielomilionowe malwersacje, skompromitowały prokuraturę. Okazało się, że cały szacunek strat (173 mln zł), na jakie Wieczerzak miał narazić zarządzaną przez siebie firmę, jest wzięty prawie z sufitu. Jeden z biegłych przyznał, że ekspertyzę pisał pod dyktando policjanta z CBŚ, a pani biegła księgowa wyjaśniła sądowi, że nie zna się na firmach ubezpieczeniowych
przedstawia się jako Syn Boży. - To tylko jeden z przykładów - mówi Sebastian Borkowski, były członek SLD, który pożegnał się z organizacją. Zapowiada tworzenie struktur nowej partii, przez które nikt skompromitowany się nie prześliźnie.<br><br>&lt;tit&gt;Niech płaci prokurator!&lt;/&gt;<br><br>Sensacyjne zeznania biegłych na procesie Grzegorza Wieczerzaka, byłego prezesa PZU Życie, oskarżonego o wielomilionowe malwersacje, skompromitowały prokuraturę. Okazało się, że cały szacunek strat (173 mln zł), na jakie Wieczerzak miał narazić zarządzaną przez siebie firmę, jest wzięty prawie z sufitu. Jeden z biegłych przyznał, że ekspertyzę pisał pod dyktando policjanta z CBŚ, a pani biegła księgowa wyjaśniła sądowi, że nie zna się na firmach ubezpieczeniowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego