Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
obronę przed słońcem. Mężczyźni siedzą na krzesłach przed kafenionem - skromniutką kafejką, pod spłowiałymi afiszami wyborczymi. Dużo domów opuszczonych. Kamienne domostwo do remontu można tu kupić niedrogo.
Zatrzymujemy się w takiej wiosce. Z głębi uliczki wychodzi pop. Zaprosił nas na prawdziwy domowy jogurt z koziego mleka. Krząta się koło nas jego małżonka. Mieszkanko jest ciasne, zastawione różnymi świętościami, wśród których króluje domowy ikonostas. Gospodarz pokazuje nam stojące w ramkach zdjęcie syna w mundurze kapitana marynarki.
Nagle pukanie do drzwi. Wchodzi dwóch mężczyzn w garniturach, z walizkami. Wyglądają jak sycylijscy bandyci z filmu. Jeden wyciąga koronkowe obrusy, drugi zaczyna terkotać jak karabin maszynowy
obronę przed słońcem. Mężczyźni siedzą na krzesłach przed &lt;orig&gt;kafenionem&lt;/&gt; - skromniutką kafejką, pod spłowiałymi afiszami wyborczymi. Dużo domów opuszczonych. Kamienne domostwo do remontu można tu kupić niedrogo.<br>Zatrzymujemy się w takiej wiosce. Z głębi uliczki wychodzi pop. Zaprosił nas na prawdziwy domowy jogurt z koziego mleka. Krząta się koło nas jego małżonka. Mieszkanko jest ciasne, zastawione różnymi świętościami, wśród których króluje domowy ikonostas. Gospodarz pokazuje nam stojące w ramkach zdjęcie syna w mundurze kapitana marynarki.<br>Nagle pukanie do drzwi. Wchodzi dwóch mężczyzn w garniturach, z walizkami. Wyglądają jak sycylijscy bandyci z filmu. Jeden wyciąga koronkowe obrusy, drugi zaczyna terkotać jak karabin maszynowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego