Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
czasami przynosi przyjemne niespodzianki. Jeszcze wczoraj wieczorem spacerowałem po białaczańskich pagórkach a dzisiaj byłem na dyskotece w Warszawie z bardzo ładną dziewczyna ( na dodatek córką pułkownika). Zamówiłem sobie piwo a Eliza jakiegoś drinka, jako że za piwem nie przepadała. Usiedliśmy przy stoliku tuż obok bufetu. Widziałem, że to nie wypada ( mam nadzieję, że Eliza tego nie widziała ) ale cały czas wodziłem wzrokiem za ładnymi dziewczynami, których tutaj nie brakowało a większość z nich była ubrana nadzwyczaj seksownie ( co tu się dziwić że się tak na nie gapiłem. Przecież do jednostki takie nie przyjeżdżają ). Czasami myślałam sobie po co ja trafiłem za druty
czasami przynosi przyjemne niespodzianki. Jeszcze wczoraj wieczorem spacerowałem po białaczańskich pagórkach a dzisiaj byłem na dyskotece w Warszawie z bardzo ładną dziewczyna ( na dodatek córką pułkownika). Zamówiłem sobie piwo a Eliza jakiegoś drinka, jako że za piwem nie przepadała. Usiedliśmy przy stoliku tuż obok bufetu. Widziałem, że to nie wypada ( mam nadzieję, że Eliza tego nie widziała ) ale cały czas wodziłem wzrokiem za ładnymi dziewczynami, których tutaj nie brakowało a większość z nich była ubrana nadzwyczaj seksownie ( co tu się dziwić że się tak na nie gapiłem. Przecież do jednostki takie nie przyjeżdżają ). Czasami myślałam sobie po co ja trafiłem za druty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego