Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
okresu dorastania, przerobił w sobie niechęć do rodziców, jest w pełni dojrzały. Dziecięce lata kojarzą mu się bardziej pozytywnie niż negatywnie - wyjaśnia Magdalena Małkiewicz-Borkowska. - Choćby naprawdę było zupełnie inaczej.
38-letni Jacek Mosz, dyrektor personalny jednej z dużych firm na Dolnym Śląsku, niechętnie wraca myślą do czasów dzieciństwa: - Nie mam do tego okresu sentymentu, bo wszystkiego wtedy brakowało, a ja bawiłem się głównie niczym. Ale to nie znaczy, że dzieci Jacka, 11-letni Robert i 5-
-letnia Zosia, nie znają klimatu dzieciństwa taty. - Nie dam im tego, czym sam się bawiłem, bo były to brzydkie i tandetne rzeczy, ale odtwarzam
okresu dorastania, przerobił w sobie niechęć do rodziców, jest w pełni dojrzały. Dziecięce lata kojarzą mu się bardziej pozytywnie niż negatywnie - wyjaśnia Magdalena Małkiewicz-Borkowska. - Choćby naprawdę było zupełnie inaczej. <br>38-letni Jacek Mosz, dyrektor personalny jednej z dużych firm na Dolnym Śląsku, niechętnie wraca myślą do czasów dzieciństwa: - Nie mam do tego okresu sentymentu, bo wszystkiego wtedy brakowało, a ja bawiłem się głównie niczym. Ale to nie znaczy, że dzieci Jacka, 11-letni Robert i 5- <br>-letnia Zosia, nie znają klimatu dzieciństwa taty. - Nie dam im tego, czym sam się bawiłem, bo były to brzydkie i tandetne rzeczy, ale odtwarzam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego