potem każdą chwilę, aby rozluźnić szczękę i pozwól sobie na złość, płacz, a nawet strach, <br>- każdy 'atak' lęku jest ważnym sygnałem, możesz go doraźnie przetrwać, ale potem zawsze próbuj zrozumieć, <br>- nie walcz z lękiem, pozwól nań sobie; możesz śpiewać: <q>Ja się boję sama spać</> lub oznajmić gromkim głosem: <q>Jezu, jakiego mam pierdla!!!</> <br>- niezwykle pomaga muzyka, ale przy 'poszarpanych nerwach' lepiej zacząć od ostrego rocka, by przez melodyjne reggae (Czerwone Gitary, Beatlesów) dojść do kojącej ballady lub klasyki (Mozart, Vivaldi); dobrze jest tańczyć, pozwolić bawić się także ciału, <br>- zaufaj swojemu ciału, ono zawsze chce dobrze dla Ciebie, nie walcz z nim, tylko