Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wdawałam się w pogawędkę z fanem. Teraz jest inaczej. To ja decyduję o tym, czym jest dla mnie sława i jaki jej udział dopuszczam w moim życiu. Dlatego do niczego się nie zmuszam. Kiedy słyszę na ulicy swoje imię, nigdy się nie odwracam ani nie zatrzymuję. Najzwyczajniej w świecie nie mam na to ochoty.
Równie odpowiedzialnie Cameron zaczęła podchodzić do swojej prywatności, a szczególną ochroną objęła swoje kontakty z mężczyznami. Przez dwa lata łączył ją z Mattem Dillonem intymny związek, który niewiele miał tak naprawdę wspólnego z intymnością: oboje nie schodzili z pierwszych stron gazet, wspólnie pozowali do zdjęć okładkowych.
Teraz
wdawałam się w pogawędkę z fanem. Teraz jest inaczej. To ja decyduję o tym, czym jest dla mnie sława i jaki jej udział dopuszczam w moim życiu. Dlatego do niczego się nie zmuszam. Kiedy słyszę na ulicy swoje imię, nigdy się nie odwracam ani nie zatrzymuję. Najzwyczajniej w świecie nie mam na to ochoty.<br>Równie odpowiedzialnie Cameron zaczęła podchodzić do swojej prywatności, a szczególną ochroną objęła swoje kontakty z mężczyznami. Przez dwa lata łączył ją z Mattem Dillonem intymny związek, który niewiele miał tak naprawdę wspólnego z intymnością: oboje nie schodzili z pierwszych stron gazet, wspólnie pozowali do zdjęć okładkowych.<br>Teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego