Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
go rzucam.
Biorę ze sobą do pracy.
Sprawdzam z poprzednimi wydrukami.
Sprawdzam z wyciągiem z drugiego konta.
Po krótkim przejrzeniu ląduje w koszu.

2 Twój samochód to:
Porsche.
Dziesięcioletni gruchot.
Nie mam.
Kupiłam używany.
O! Muszę opłacić AC.

3 Kiedy ostatni raz robiłaś wielkie zakupy?
Dzisiaj rano.
Nie chodzę, bo mam potrzebne rzeczy.
Myślałam o tym, ale jakoś nie wyszło.
W ubiegłym miesiącu.
Nie wiem.

4 Karty kredytowe:
Nie mam, nie chciało mi się wypełniać tych długich formularzy.
To świetna rzecz, dopóki spłacasz wszystko na czas.
Już dawno powinnam ograniczyć ich używanie, ale ciągle mi się to nie udaje.
Nigdy nie
go rzucam.<br>Biorę ze sobą do pracy.<br>Sprawdzam z poprzednimi wydrukami.<br>Sprawdzam z wyciągiem z drugiego konta.<br>Po krótkim przejrzeniu ląduje w koszu.<br><br>2 Twój samochód to:<br>Porsche.<br>Dziesięcioletni gruchot.<br>Nie mam.<br>Kupiłam używany.<br>O! Muszę opłacić AC.<br><br>3 Kiedy ostatni raz robiłaś wielkie zakupy?<br>Dzisiaj rano.<br>Nie chodzę, bo mam potrzebne rzeczy.<br>Myślałam o tym, ale jakoś nie wyszło.<br>W ubiegłym miesiącu.<br>Nie wiem.<br><br>4 Karty kredytowe:<br>Nie mam, nie chciało mi się wypełniać tych długich formularzy.<br>To świetna rzecz, dopóki spłacasz wszystko na czas.<br>Już dawno powinnam ograniczyć ich używanie, ale ciągle mi się to nie udaje.<br>Nigdy nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego