Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Manuela. A co będzie, jak nie przyjdzie? W końcu Aix to nie Milanówek i te przeszło 100 tysięcy mieszkańców zdoła ją kompletnie zmieszać z tłumem. A na szczęśliwy przypadek trudno znów liczyć: byłem tu już drugi miesiąc i dopiero teraz na siebie wpadliśmy. Tylko... nie byłem do końca pewien, czy mam ochotę znów w to wchodzić. Za dużo czasu, za dużo zdarzeń, za dużo ludzi po drodze...
*
Dom był duży, dwupiętrowy, rozłożysty, okna na klatkach schodowych wychodzące na podwórze miały przeszło 3 metry i zawsze na parapetach stały usychające pelargonie i z natury rzeczy uschnięte kaktusy, wszystko usłane setkami zdechłych much
Manuela. A co będzie, jak nie przyjdzie? W końcu Aix to nie Milanówek i te przeszło 100 tysięcy mieszkańców zdoła ją kompletnie zmieszać z tłumem. A na szczęśliwy przypadek trudno znów liczyć: byłem tu już drugi miesiąc i dopiero teraz na siebie wpadliśmy. Tylko... nie byłem do końca pewien, czy mam ochotę znów w to wchodzić. Za dużo czasu, za dużo zdarzeń, za dużo ludzi po drodze...<br>*<br>Dom był duży, dwupiętrowy, rozłożysty, okna na klatkach schodowych wychodzące na podwórze miały przeszło 3 metry i zawsze na parapetach stały usychające pelargonie i z natury rzeczy uschnięte kaktusy, wszystko usłane setkami zdechłych much
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego