Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
mamy.
Księżyc to lampka nocna, na księżycu zielony mamusiny szal. Wandzia drepcze koślawymi nóżkami na komodzie w takt mojej natchnionej
pieśni: "Przy świetle księżyca..." Robi to tak precyzyjnie, że biedny szal nie wytrzymuje i zaczyna cuchnąć przypaloną wełną. Straszny stąd rwetes i zamieszanie, i rozpaczliwy płacz, że zniszczyłam ukochaną chustę mamusi. Pierwsza moja teatralna tragedia. Pierwsza teatralna w życiu.
A publiczność się śmieje. Podobno płacz mój zawsze jest spektakularny, bo układam usta w kwadrat, jak pierrot, a wielkie łzy dramatycznie spływają po moich policzkach bez jednego szlochu. Wiem przecież, wiem, krzyk jest niedozwolony, a ja nawet cierpieć chcę grzecznie, żeby nie
mamy.<br>Księżyc to lampka nocna, na księżycu zielony mamusiny szal. Wandzia drepcze koślawymi nóżkami na komodzie w takt mojej natchnionej <br>pieśni: "Przy świetle księżyca..." Robi to tak precyzyjnie, że biedny szal nie wytrzymuje i zaczyna cuchnąć przypaloną wełną. Straszny stąd rwetes i zamieszanie, i rozpaczliwy płacz, że zniszczyłam ukochaną chustę mamusi. Pierwsza moja teatralna tragedia. Pierwsza teatralna w życiu.<br>A publiczność się śmieje. Podobno płacz mój zawsze jest spektakularny, bo układam usta w kwadrat, jak pierrot, a wielkie łzy dramatycznie spływają po moich policzkach bez jednego szlochu. Wiem przecież, wiem, krzyk jest niedozwolony, a ja nawet cierpieć chcę grzecznie, żeby nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego