schnie na plecach - się pomyślało; niech chłodzi, niech koi chłodem ten garb, nie pełen róż, ale jeden nóż, drugi nóż, trzeci nóż, czwarty nóż... kolce róż. <page nr=14><br>- Słuchaj no, Michaś.<br>- Słucham, proszę pana.<br>- Mamusia ci powiedziała, żebyś się nie kąpał bez opieki dorosłych, to znaczy prawdopodobnie bez jej opieki, i słuchasz mamusi.<br>W porządku.<br>Powiedziała ci też, żebyś się nie zadawał z obcymi, i nie słuchasz mamusi, bo zadajesz się ze mną.<br>Raz słuchasz, raz nie słuchasz.<br>Jak to z tym jest?<br>- Nie wiem, jak to z tym jest.<br>- Nie wiesz.<br>Aha.<br>To dobrze, że się przyznajesz, że nie wiesz.<br>To dobrze