Beznadziejna zacznie się, jeśli chory uda się do lekarza psychiatry. Psychoterapeutów wszystko jedno, ze szkoły farmakologicznej (Bilikiewicz), czy humanistycznej (Jankowski) unikać jak ognia, jak zarazy. Oczywiście i w schizofrenii chory musi udać się do lekarza, zwłaszcza, że jeśli nie zrobi tego sam, to zrobią to inni. Ale mówimy o psychozie maniakalno-depresyjnej. W tym wypadku chory musi wiedzieć, że tkwi w datku, z którego jeśli nie wykopie się sam, to go nie wykopie nikt. Inni mogą go tylko wkopać głębiej z zakopaniem włącznie. Prawda, że nie był to tekścik nudny? <br><au>HAMILTON</></><br><br><br><div type="art" sex="f"><tit>kuchnia polska</> <br><tit>STRASZNY SEN POLSKIEJ PANIENKI</><br><br><br>"Sen srebrny Salomei" ma od